Ludzie przeciw technologii. Jak internet zabija demokrację (i jak ją możemy ocalić)

Autor dowodzi, że dalszy rozw?j cyfrowych narzędzi komunikacyjnych – technologii – jest nie do pogodzenia z dalszym trwaniem liberalnych instytucji – demokracji. Demokracja liberalna wykształciła się w czasach analogowych, więc do analogowej rzeczywistości były przystosowane jej gł?wne założenia i narzędzia do zarządzania kryzysem. W epoce cyfrowej, gdy koncepcje medi?w, obywatelstwa, sfery publicznej i demokratycznej wsp?lnoty gwałtownie ewoluują i zmieniają sw?j sens, demokracja, jaką znamy, nie posiada już zdolności adaptacji. Albo więc demokracja „dogoni” cyfrową zmianę, a odpowiedzialne społeczeństwo w porę wykształci obywatelskie nawyki na miarę nowej epoki, albo czekają nas rządy technokratycznych despot?w przy wsparciu aroganckiej kasty innowator?w z Doliny Krzemowej, kt?rzy wejdą w rolę sędzi?w i kapłan?w nowego porządku. Tak czy inaczej: „analogowa” demokracja się kończy. Czy uda się ją uratować? Ta książka nie mogła ukazać się w lepszym momencie, czyli dobie ujawnionej afery z Cambridge Analytica – „The Financial Times”